Bank BGŻ – zakładanie konta czyli chyba zaginąłem w akcji
- wrz
- 05
Konto w banku BGŻ zacząłem zakładać kilka dni temu. I co?
Trochę się działo. Na dobry początek formularz który pracowicie wypełniłem po kliknięciu ostatniego guziczka napisał mi w wolnym tłumaczeniu :
ERROR. Nic nie zapamiętałem. Spróbuj za kilka minut. Jak ci zależy to wpiszesz te kilka stron danych o sobie jeszcze raz.
Zależało mi i wpisałem. Za drugim razem informacje o mnie nie powaliły już systemu na kolana, ale … po kilku godzinach zadzwonił telefon.
Pan uprzejmie zapytał czy zamiast odebrać dokumenty w oddziale nie wolałbym „kurierem”. W zasadzie „bym nie wolał” ale zostałem przekonany że jak „kurierem” to razem z dokumentami przyjedzie też karta. Po tym jak uległem perswazji i się zgodziłem usłyszałem że ktoś się ze mną skontaktuje telefonicznie i umówi szczegóły.
Po kilku godzinach zadzwonił telefon … ale ponieważ akurat w amoku przejeżdżałem przez nieprzejezdne miasto nie zdołałem odebrać.
Minęły dwa dni. Bank nie dzwoni, nie pisze, nie … Chyba to znowu mi ma zależeć.
Czytaj także :
- Bank BGŻ – zakładanie konta – niekończąca się opowieść (3)
- Bank BGŻ – zakładanie konta – odnaleziony (3)
- Jak zarobić więcej o kilka procent czyli jak można korzystać z banków (3)
- Deutsche Bank – zakładanie konta – po kilku dniach ciszy (2)
- Alior Sync – próba zakupów – zapowiadają się problemy (2)
- Bank Millennium – zakładanie konta (2)
- Alior Sync – out of sync (2)
- Najlepszy bank dla firmy … (1)
- Alior Sync – Ninja powinien być cierpliwy (1)